Według specjalistów i fanów biegania na tę aktywność nigdy nie ma złej pogody – jest tylko zły strój. Z tego powodu na jesień czy zimę wielu ekspertów poleca po prostu właściwe dobranie bielizny do potrzeb biegacza oraz jego odczuwania zimna czy pokonywanych dystansów. Ciepła bielizna damska i męska jest dziś prosta do kupienia w specjalistycznych sklepach – i dość niedroga! Bieganie jest specyficznym sportem, który z jednej strony powoduje, że bardziej odczuwamy ciepło, z drugiej zaś uprawiany jest na świeżym powietrzu. To sprawia, że potrzebujemy stroju, który zapewni nam z jednej strony izolację od zimna, z drugiej zaś odprowadzanie potu od ciała, aby zapobiegać przewianiu czy przeziębieniu. Taka jest właśnie ciepła bielizna damska i męska do biegania.
Podstawowa zasada: warstwy!
Podstawowym wymogiem w zakresie ubrania na czas biegania po dworze jesienią, zimą czy wczesna wiosną jest założenie na siebie kilku warstw ubrań. Warstwy te powinny być stosunkowo cienkie, by nie krępować ruchów, lekkie, by nie przeszkadzać podczas biegu, ale również – suche. To ostatnie wydaje się być niemożliwe w sytuacji, gdy się spocimy; tymczasem ciepła bielizna damska i męska do biegania stworzona jest z takich materiałów, które skutecznie odprowadzają nadmiar wilgoci do wierzchniej warstwy, chroniąc skórę przed potem, ale również przewianiem po spoceniu. Jeśli posiadamy sprawdzoną bieliznę termoaktywną, to górne warstwy ubrań mogą być nawet nieco luźniejsze – ona zapewni nam odpowiednią izolację przy skórze.
Czym w zasadzie jest bielizna?
No właśnie, tutaj dochodzimy do sedna problemu. Wiele osób, słysząc o bieliźnie, ma przed oczami jedynie odpowiednie figi (dla kobiet) bądź bokserki (dla mężczyzn), a także biustonosz dla pań. Tymczasem ciepła bielizna damska i męska, przeznaczona do biegania, to nie tylko te elementy, ale o wiele więcej. Można do niej zaliczyć podkoszulki bez rękawów czy legginsy sportowe termoaktywne. Wszystko, co przylega w takich warunkach bezpośrednio do naszego ciała, może być zaliczone do grona bielizny.
Ciepłe nie znaczy grube
Co istotne, ciepła bielizna damska czy męska wcale nie musi być gruba; wręcz przeciwnie, obserwuje się trend tworzenia coraz to cieńszych sztuk odzieży, które jednak regulują temperaturę przy skórze i przenoszą pot z naskórka do górnych warstw tkaniny. Im lżejsza jest bielizna termoaktywna, tym lepiej – mniej waży i nie przeszkadza tak bardzo w treningu. Bierzmy też pod uwagę, że bielizna to tylko jeden element stroju; zbyt gruba zwyczajnie ograniczy ruchy.